Morze

Morze

środa, 12 września 2012

Dzień chleba oraz wypady nad morze.

Latarnia morska w Rozewiu .
Ostatnie dni staram się jak mogę wypoczywać poza domem
na świeżym powietrzu będę zimą siedziała w domu szkoda tego
słońca !!! Jeździmy z rodzinką do Karwii nad morze ostatnie 2 dni były
tak słoneczne , że szkoda nie korzystać z tego ciepełka i kąpieli
morskich !!! Na plaży już mało turystów jest spokój i jest cudnie :D
Uwielbiam plaże poza sezonem !!!

Poza tym jeżdzimy na grzyby chodzimy na festyny .
Byliśmy na festynie chleba i ciutek się rozczarowałam
bo oprócz kilku gatunków chleba nie mieli nic :(((
Kupiłam jeden swojski bochenek za 15 zł zdjęcia
nie pokaże bo bateria w aparacie padła a chleb zniknął
bardzo szybko !!! I szczerze nie smakował nam oszukali
na nim, że hej  ! Strasznie się kruszył nie był wilgotny aj
nie ma to jak sam sobie człowiek upiecze !!! Przytargałam za to
6 kilo mąki bo rozdawali za darmo więc będę sama piec chleb
w ten weekend !A może zrobię pizzę ??? zobaczymy ...
Każda mąka do czego innego !!!


Jak wiecie miałam mnóstwo pomidorków na działce
więc ostatnio często robię zupę krem z pomidorków.
Pierszy raz jadłam we włoskiej knajpce i poszłam tym
tropem co by nadążyć jeść pomidory hehe ;)
Poza tym jak wiemy pomidory są bardzo zdrowe bo mają
zbawienny likopen (czym dłużej się przetwarza tym lepiej !)
No i zajadamy się z mężusiem :D


- pomidory 1,5 lub 2 kg ( lub z puszki conajmniej 4 puszki )
- dobry rosół drobiowy 0,5 litra (pół litra)
 lub kostki rosołowe 4szt
-Oliwa z oliwek czym lepsza tym lepiej
- 1 średnią cebulę
- 2 ząbki czosnku
- 5szt. obranej marchewki (nie za duże)
- pęczek bazylii
- pestki słonecznika lub grzanki
- przyprawy według uznania u mnie sól i chili ,śmietanka
lub naturalny jogurt do przybrania luz złagodzenia smaku.


A ja robię to tak:

Do garnka wlewam na całe dno oliwę z oliwek , pokrojoną w piórka cebulę,
marchewkę duszę dodaję zgnieciony nożem czosnek drobno posiekany.
gdy się podsmaży dodaję obrane ze skórki i pokrojone w kostkę
pomidory  około 1,5 lub 2 kg i dusimy . Zalewamy  0,5 litra rosołu lub ja
ostatnio wrzuciłam niestety 4 kostki rosołowe
(bez wody -moje pomidorki są soczyste )ale dajcie dobre .
Dusimy do miękkości potem dodajemy przyprawy
a potem tylko miksujemy blenderem .
Oczywiście szybciej dodaję świeżej bazyli ( można dać suszonej
ale smak dla mnie o wiele gorszy !!! ) i miksuję !!!
Wszystko jeszcze raz podgrzewam w między czasie prażę
ziarna dynii i włala gotowe ;) Pszepyszna zupka krem bardzo
sycąca, rozgrzewająca hmmm uwielbiam !!! Do tego
robię jeszcze grzanki czosnkowe skropione prawdziwą
oliwą z oliwek z 1 tłoczenia ma się rozumieć !!!
Ostatnie grzybobranie - para bliżniaków :D
A takie mam widoki ocieplają nam blok mam
nadzieję, że zaoszczędzimy dzięki temu na ogrzewaniu !

No i tyle na dziś muszę uciekać na 16:00 mam zebranie
w szkole brrrr jak  ja nie lubię takich zebrań !!!

Udanego popołudnia dla Was ;)