Morze

Morze

wtorek, 27 listopada 2012

" Odgrzewane bułeczki "



Witam po długim czasie ;)
Sporo mnie nie było ale ja
wcale się nie nudziłam mam
pracy za dwoje bo mąż wyjechał
w delegację do Świąt BN. niestety :(
Był remont mojego bloku do dziś sprzątam
latający styropian po domu hehe a okna
jakie syfiaste zostawili to szkoda gadać
kafelki zniszczyli na balkonie dobrze,
że miałam stare i chcę wymienić bo tak
kazałabym im je odkupić - co za robotnicy :(
Do tego usuwałam z tatą grzyb na suficie oraz
ciutek robię przemeblowanie w kuchni
oczywiście w między czasie gotuję ,sprzątam
robię zakupy , uczę dziecko i haftuję
doba to za mało jak dla mnie :(((
Więcej ostatnio siedzę w domciu i
XXX krzyżykuję więc na moim blogu
hafciarskim więcej się dzieje ;)
Więc zapraszam o TU ;)


Ale dziś wkońcu zakasałam rękawy i
wybyłam na działkę sprzątnąć ostatnie
jesienne liście .Zdjęć nie robiłam bo nie
miałam czasu ledwo sobie tam ciepłą kawkę
wypiłam hihihi. Smakowała nieziemsko w ten ziąb ,
który panuje na dworzu  a mama napaliła w piecu :)


Mam za to dla Was moje ostatnie jesienne śliczne
zdjęcia robione jakoś w pierwszym tygodniu jesieni.

Mój blog zaniedbany zarośnięty pajęczyną trzeba odkurzyć ,
odgrzać te " bułeczki " czy Ktoś tu do mnie jeszcze zajży ???
Staram się do Was zaglądać kochane i widzę , że u Was dobrze :)))
Nowy nabytek do domu - przeceniony  był :)))
Wschód słońca z mego okna ;)
A tu już w nocy na środku gwiazdeczka
widzicie ją ??? :D

I tyle na dziś postaram się częściej tu bywać - trzymajcie się dobrze ;)
Udanego tygodnia i do rychłego usłyszenia - pozdróweczki :D